Z roboty: horror nad morzem
Środa, 16 czerwca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 3M, do/z pracy
Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby przejechać się nad morzem w godzinach wieczornych. Na drodze rowerowej powinien być napis: trasa nieprzejezdna. Nie ukrywam, że czegoś takiego jeszcze tam nie widziałem - rekordem był chyba gość na rolkach, który gadał przez telefon, a za rękę trzymał małą dziewczynkę (też na rolkach). Tarasowali całą drogę, a facet tak był zajęty gadaniem, że nic nie słyszał i nie widział... Świetny przykład dla (najprawdopodobniej) córki. wrrr...
Nie rozumiem też czemu rowerzyści gadają przez telefony stojąc na środku drogi rowerowej. Tak trudno jest zejść na trawnik??
I czemu masa cyklistów jeździ obok siebie, zamiast jeden za drugim?
Echhh...
Nie rozumiem też czemu rowerzyści gadają przez telefony stojąc na środku drogi rowerowej. Tak trudno jest zejść na trawnik??
I czemu masa cyklistów jeździ obok siebie, zamiast jeden za drugim?
Echhh...