praca + gniewamy się na Shimano
Szwankuje mi manetka tylnej przerzutki. Jestem tym faktem tak zgotowany, że obiecuję sobie, że już nigdy nie kupię nic firmy Shimano :)
Jeśli uda się przejechać jutro maraton, to pewnie mi przejdzie. Jeśli się nie uda z powodu tej $@#.& manetki, to będzie przesiadka na SRAMA.
To już druga wpadka tej firmy w przypadku mojego roweru - pierwszy raz pogniewałem się na koła XT, ale to już zupełnie inna historia.